Watra archeologiczna w czasach zarazy 16 sierpnia 2020r.
W ramach projektu opieki i promocji turystycznej stanowiska archeologicznego w Maszkowicach, który realizujemy jako Towarzystwo Karpackie od kilku lat we współpracy z IA UJ, planowaliśmy jak w latach ubiegłych otwartą imprezę publiczną połączoną ze zwiedzaniem stanowiska i prezentacją znalezisk.
Niestety w związku ze wzrostem zachorowań na Covid 19 i ogłoszeniem na kilka dni przed planowanym spotkaniem powiatu nowosądeckiego „powiatem czerwonym”, istotnie narażonym na dalszy wzrost zachorowań, podjęliśmy decyzję o znacznym ograniczeniu tegorocznych działań organizacyjnych wokół 4. Watry Archeo, a zwłaszcza zrezygnowaliśmy z organizacji otwartej imprezy plenerowej na którą nie wiadomo kto przyjdzie i w jakiej liczbie…
Jeszcze przed Watrą przesłaliśmy jako Towarzystwo nasze uwagi zgłoszone do Projektu ustanowienia rezerwatu archeologicznego na Górze Zyndrama.
Jednocześnie w ramach działań związanych ze współpracą z dr hab. Marcinem Przybyłą, kierującym wykopaliskami osady z wczesnej epoki brązu na Górze Zyndrama przeprowadziliśmy jednak, mimo wszystko zwiedzanie stanowiska po tegorocznym sezonie archeologicznym, ale dla małej grupy członków Towarzystwa, Partnerów w projekcie – prezesa Oddziału Nowosądeckiego Polskiego Towarzystwa Historycznego pana Leszka Zakrzewskiego z małżonką i sympatyków Maszkowic.
Po zwiedzaniu stanowiska obejrzeliśmy prezentację najnowszych znalezisk m.in.: ceramiki z wczesnej epok brązu (2 figurki świnek, ras prymitywnych podobnych do dzika), gwoździa z czasów celtyckich, ozdób z brązu, narzędzi z kości i wielu innych. Do głównych osiągnięć tegorocznej ekspedycji archeologicznej należy z pewnością odtworzenie w technice suchego muru ponad 30 m nowego muru łączącego boczną bramę z bramą główną.
Archeologom udało się również przygotować nowe tablice informacyjne na stanowisku, a także przeprowadzić nowe badania geofizyczne oraz wykopy sondażowe, a w końcu co nie mniej ważne został przywrócony na wzgórzu pierwotny charakter centralnego wywłaszczenia z pięknym widokiem na Dolinę Dunajca i okoliczne pasma Beskidu Sądeckiego i Wyspowego.
Po zwiedzaniu przemieściliśmy się tradycyjnie do Domu Sądeckiego, gdzie dyskutowaliśmy przy pysznych pierogach z borówkami, a potem wspomagaliśmy prowadzenia eksperymentów naukowych, polegające na monitorowanym (czas i temperatura) wypale oznaczonych fragmentów ceramiki pradziejowej znalezionej na stanowisku.
Wypał został przeprowadzony w trzech zakresach temperatur, które miały odtwarzać wpływ pożaru domu epoki brązu w którym zapasy ceramiki się znajdowały. Wstępne wnioski to m.in. najlepsza jakość ceramik z najstarszego okresu istnienia osoby – ok. 1750 r p.n.e. Nasze archeologiczne spotkanie w czasach zarazy zakończyło się sukcesem, w tym sensie, że zarówno eksperymenty ceramiczne w Domu Sądeckim, jak i same efekty prac ekspedycji są spektakularne.
Mamy tylko nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mogli wrócić do otwartej formuły rodzinnego zwiedzania plenerowego.